O co w tym chodzi? Marina Joyce to rzekomo porwana youtuberka, lub więziona przez swego chłopaka który przejął jej kanał (bardziej przekonująca wersja). Na youtube, portalach i wszędzie roi się od tego hashtagu jak i również infomacji o tej całej sprawie. Plotki i ploteczki czy nie tylko..?
Ale jeśli chcecie się zagłębić w temat to napiszcie sobie w google ,,Marina Joyce porwana" to znajdziecie wszystko :D
Ale zaczynajmy wywiad.
To by było na tyle ;)
Co sądzicie o tej sprawie ?
PS: Disnow Blacki ma czytać naszego bloga, bardzo dziękujemy!<3
/Sowa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz